Ruszyła więżba do przodu
Ale się cieszę że już powstaje dach ,z każdą zamontowaną belką jest już coraz bliżej końca narazie pracują w trójkę ale do tych ciężkich belek ma dojść jeszcze trzech przez dwa dni zamontowali murłaty i ustawili konstrukcję na której opierać sie będą krokwie .
Słupy które staną wewnątrz domu wziołem do zakłady i przestrugałem bo mam w planie ich nie zasłaniać a przynajmniej część z nich ,zresztą wszystko okarze się w praniu.
Moi ciesle oprycz tego że walczą z beleczkami które swoje ważą to walczą również z deszczem i z wiatrem który szczególnie dzisiaj wiał i mieli spore problemy w ustawieniu słupów w pionie ale na szczęście to górale więc dają rade .
Pozdrawiam wszystkich budowniczych własnego kątka