Chciałbym już zacząć kopać fundamenty ale ta pogoda niestety nie pozwala pada deszcz i ziemia jeszcze zamarznieta ,korci mnie niesamowicie ,lecz czas ten wypełniam organizowaniem materiałów oraz ekip wykonawczych i tak do fundamentów mam już ludzi ,ściany w technologii isodom postawie sam po fachowym przeszkoleniu u producenta ,strop wykona pierwsza ekipa ,i do więżby oraz dachu też mam fachowców umówionych . Wykorzystując to że zimą są najlepsze ceny ,zakupiłem już dachówkę ,bloczki fundamentowe ,pustaki keramzytowe na ścianki wewnętrzne ,oraz strop teriva z pustakami , na początku marca mam spotkanie u producenta Isodom w jego siedzibie i mam nadzieje sfinalizować zagup bloczków na ściany zewnętrzne , rozglądałem sie też za klinkierem na elewacje ale ten który mi sie podoba jest strasznie drogi bo 176 zł /m2 jest to cegla ręcznie formowana ,wybrałem tez okna i z racji tego że jestem stolarzem to nie widze innych jak tylko drewniane hahaha no cóż takie zboczenie zawodowe schody też w całej konstrukcji będą drewniane ,nawiet wiem jak bedą wyglądać .
Plany wykonawcze mam ambitne i tak na fundamenty przeznaczam miesiąc czasu ,przypuścmy że zaczne 20 marce skończe 20 kwietnia ,zaraz potem wchodze z murami zajmie mi to max 2 tyg. potem strop max 3 tyg lwcz wiem że może wystąpić poslizg ze strony ekipy wykonawczej i nie wejdą na czas w odwodzie mam innych wykonawców na strop i w czerwcu wchodzi ekipa od dachu a oni sa solidni i raczej nie mają dużych poslizgów ,na wykonanie daje im góra 2 miesiące poczym we wrzesniu wchodzi instalator od ogrzewania i wody ,potem elektryk. reku, na te prace 2 msc , wmiędzy czasie powstawać beda okna pod moim nadzorem hahaha tak żeby wstawić w pażdzierniku a wczesniej oczywiście rolety i brama oraz ocieplenie dachu , chciałbym jeszcze w tym roku zrobić tez wylewki i zacząć od góry jechać z KG .
Taki jest mój plan na 2012
A jeszcze jedno na poczatku marca mam spotkanie z ogrodnikiek ma mi zrobić projekt koncepcyjny bo chciałbym robić już nasadzenia zwłaszcza w części zewnetrznej działki i widze na swijej działeczce dóże drzewa oczywiście takie bedą jak podrosną i wiem też ze bedzie tam rajska jabłoń ,drzewko z mojego dzieciństwa a właściwie to rosło to drzewko w ogrodzie u mojej babci ,te małe jabłuszka zbierałem po pierwszych przymrozkach a potem babcia robiłe z nich pyszne przetwory a właścieie to kandyzowała je ,nigdy nie zapomne tego smaku .po prostu niebo w gebie nie jadłem ich ponad 20 lat a pamietam jak smakują i na samąmyśl o nich leci mi ślinka.No dobra wystarczy już tych słodkości .Plan do działanie jest i nie bedzie łatwo ale jest do wykonania .
