Ostatni bloczek
Pogoda po świętach dopisuje co zaowocowało tym, że dziś moi budowlańce zakonczyli murowanie ścian fundamentowych. Obecnie kończę izolacje i przyklejam styropian, który zostaje zacięty klejem .
Pogoda po świętach dopisuje co zaowocowało tym, że dziś moi budowlańce zakonczyli murowanie ścian fundamentowych. Obecnie kończę izolacje i przyklejam styropian, który zostaje zacięty klejem .
Pogoda kapryśna i zmienna, raz pada deszcz a po chwili przestaje i tak kilka razy dziennie. Na szczęscie opady są krótkie i mało intensywne. Pprzykrywam palety z bloczkami, żeby mieć suchy materiał do murowania. Nie przestaje pracować, a każdego dnia przybywa mały kawałek domu. Po mału zaczynam izolować ściany dysperbitem; najpierw od zewnątrz po to bym mógł zakładać ocieplenie, a strone wewnętrzną pozostawiam do lepszego wyschnięcia. Prognozy podają że dopiero za 4 dni ma być poprawa pogody, tak więc do tego czasu na pewno nie będe izolować ścian od wewnątrz, a i tak zresztą za chwile mamy święta. Coś czuje że będzie mnie nośić w tym czasie i z niecierpliwością bede czekać aż sie skończą hahaha
Pozdrawiam Wszystkich budujących i życzę mokrego Dyngusa
Początkowa faza prac budowlanych była nadzwyczaj udana, a to za sprawą wspaniałej pogody. W tym czasie zdążyłem zrobić wykop, ustawić szalunek i zalać ławy. Obecnie muruję ścianki fundamentowe z bloczków i niestety pogoda w znacznym stopniu przeszkadza (ścianki już zrobione nie chcą schnąć, przez co nie można wykonywać prac izolacyjnych). Coś czuje, że bedą poslizgi choć na pogodę niestety nie mamy wpływu. Jak bedę mieć dach nad głową to deszcz nie będzie mi groźny (hahaha).
Od dziś mam już własną wode w domu z licznikiem. Panowie pracowali 2 godz i zainkasowali 1600 zł, a materiał kosztował za 500 zł. Wczesniej dowiedziałem się, że nie ma innego drogi do posiadania własnej wody (lokalne przepisy), ale co tam woda - już płynie i tylko to sie teraz liczy!
Dzisiaj udało mi sie zrobić kolejny mały krok - szalunek ze zbrojeniem wypełnił beton. Teraz dwa dni przerwy, bo ekipa budowalana ma coś do skończenia na innej budowie, lecz jeśli zaczną od czwartku to wyjdą na poziom zero za ok.10 dni. To mnie bardzo cieszy, bo bede mógł rozsypać już ziemię. Przy dobrych wiatrach jutro bede robić przyłącze wody i odłącze wąż od sąsiada.